SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Cyfrowy Polsat reaguje na doniesienia o sporze Solorza z dziećmi. Rozważa kroki prawne

Grupa kapitałowa Cyfrowy Polsat w oświadczeniu podkreśla, że spór prawny głównego akcjonariusza firmy Zygmunta Solorza z jego dziećmi nie ma wpływu na działalność operacyjną i finansową holdingu. Zapewnia też, że jest w bezpiecznej sytuacji, jeśli chodzi o obsługę zadłużenia. A wobec osób i mediów rozpowszechniających nieprawdziwe i nierzetelne informacje o niej rozważa kroki prawne.

Zygmunt Solorz na walnym zgromadzeniu Cyfrowego Polsatu, fot. x.com/PolsatBoxZygmunt Solorz na walnym zgromadzeniu Cyfrowego Polsatu, fot. x.com/PolsatBox

W wydanym w poniedziałek komunikacie Cyfrowy Polsat zapewnia, że sama spółka i cała jej grupa kapitałowa „działają stabilnie, zgodnie z planem i w normalnym trybie operacyjnym”, natomiast „sytuacja, o której w ostatnich tygodniach rozpisują się media, nie ma wpływu na działalność operacyjną i finansową spółki i grupy kapitałowej”.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Owa sytuacja to spór Zygmunta Solorza, szefa rady nadzorczej i głównego akcjonariusza Cyfrowego Polsatu, z jego dziećmi, który na światło dzienne wyszedł w drugiej połowie września. Na początku zeszłego tygodnia Tobias Solorz i prawnik Jarosław Grzesiak zostali odwołani z rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu.

Cyfrowy Polsat: bezpieczna sytuacja ws. kowenantów finansowych

W komunikacie stwierdzono, że grupa Cyfrowy Polsat jest w stabilnej sytuacji finansowej oraz „konsekwentnie realizuje swoją strategię, planowo regulując swoje zobowiązania wobec instytucji finansowych i obligatariuszy”.

- Grupa jest w bezpiecznej sytuacji, jeśli chodzi o kowenanty finansowe. Podnoszone przez media wątpliwości dotyczące zagrożeń wynikających dokumentacji kredytowej są bezpodstawne - podkreślono.

CZYTAJ TEŻ: Syn Zygmunta Solorza pozostanie szefem Polsatu? Dymisja nie taka prosta

- Spłata kredytów bankowych rozłożona jest na raty i ostateczny termin zapadalności przypada na 2028 r., podczas gdy obligacje wyemitowane przez Spółkę zapadają w 2030 r. Informacje na temat zadłużenia Grupy, jego struktury i zapadalności są prezentowane inwestorom oraz opinii publicznej w kwartalnych raportach dostępnych na stronie internetowej Grupy - dodano.

Firma podkreśliła, że od 16 lat jest notowana na warszawskiej giełdzie, w związku z czym co kwartał publikuje szczegółowe raporty finansowe i prezentacje. Zaznaczyła, że „od 30 lat działa na polskim rynku, wypełniając swoje zobowiązania wobec obywateli, państwa oraz partnerów biznesowych” oraz „jest jednym z najbardziej wiarygodnych partnerów zarówno dla polskich, jak i zagranicznych instytucji finansowych”.

Jak niedawno opisywaliśmy szczegółowo, grupa Cyfrowy Polsat na koniec czerwca 2024 r. miała do spłaty 15,37 mld zł (głównie 10,68 mld zł kredytów, a także kilka serii obligacji i leasingi). Z drugiej strony dysponowała 3,06 mld zł wolnych środków, w efekcie jej zadłużenie netto wynosiło 12,31 mld zł. Przy 3,43 mld zł zysku EBITDA wypracowanego w minionych czterech kwartałach poziom zadłużenia netto do rocznego zysku EBITDA wynosił 3,59, a bez uwzględnienia długu na projekty z energetyki zeroemisyjnej - 3,3).

W kwietnia ub.r. grupa podpisała umowy z konsorcjum polskich i zagranicznych instytucji finansowych dotyczące dwóch kredytów w kwocie do 8,225 mld zł i jednego do 506 mln euro. Firma dzięki tym środkom spłaciła ponad 1,2 mld zł kapitału, odsetek i prowizji z poprzednich kredytów oraz dokonała konwersji na kwotę 8,25 mld zł.

Apel do dziennikarzy i sugestia kroków prawnych

Grupa Cyfrowy Polsat podkreśliła, że na bieżąco monitoruje publikacje, które mogą działać na szkodę spółki i całej jej grupy kapitałowej. - Zwłaszcza te, które w naszej opinii są nierzetelne i podważają wiarygodność finansową lub biznesową Grupy. Apelujemy do dziennikarzy o dokładną weryfikację swoich źródeł, aby unikać sytuacji, które mogą prowadzić do naruszenia profesjonalizmu dziennikarskiego - stwierdziła firma.

Zaznaczyła, że „rozważa podjęcie kroków prawnych przeciwko osobom oraz mediom odpowiedzialnym za rozpowszechnianie nieprawdziwych, nierzetelnych oraz szkodliwych dla wizerunku i wiarygodności Grupy informacji”.

- W tym przeciwko osobom, które mogłyby działać na szkodę Grupy poprzez ujawnianie poufnych danych wewnętrznych, do których miały dostęp podczas pracy dla Grupy - dodano w komunikacie.

CZYTAJ TEŻ: W holdingu Zygmunta Solorza już ponad 8 tys. pracowników. Ile zarabiają?

O co chodzi w sporze Zygmunta Solorza z dziećmi

Spór Zygmunta Solorza z jego dziećmi został upubliczniony po tym, jak dzieci miliardera skierowały wtedy wspólnie pismo do kadry zarządzającej jego największymi firmami: Cyfrowym Polsatem, Telewizją Polsat, Polkomtelem i Netią. W piśmie ostrzeżono przed podejmowaniem ważnych decyzji, które mogą mieć wpływ na układ sił w zarządzaniu firmami. Dzieci miliardera zwróciły się menedżerów, żeby ostrożnie przyjmowali „polecenia wydawane przez osoby, których niedawno nabyte uprawnienia w tym zakresie mogą budzić wątpliwość”, oraz by „wstrzymywali się z podpisywaniem dokumentów, których legalności nie mogą być pewni”. Szczególnie dotyczy to decyzji wydawanych w imieniu TiVi Foundation.

Zygmunt Solorz odpowiedział po kilku dniach w oświadczeniu skierowanym do pracowników grupy Cyfrowy Polsat. - W ostatnim czasie zdałem sobie sprawę, że angażowanie na obecnym etapie moich dzieci w zarządzanie firmami nie przyczynia się do większej stabilności w firmach, ani do budowania ich lepszej przyszłości. Postanowiłem zatem zmienić tę sytuację i podjąć działania, w celu odwołania w najbliższych tygodniach moich dzieci z władz odpowiednich spółek - zadeklarował miliarder.

Wydarzenia, które doprowadziły do tego sporu, rozegrały się wcześniej. Ich stawką jest kontrola nad zarejestrowanymi w Lichtensteinie TiVi Foundation i Solkomtel Foundation, poprzez które Zygmunt Solorz jest właścicielem dużej części swoich polskich firm. Do TiVi Foundation należy większościowy pakiet akcji jego największego podmiotu - Cyfrowego Polsatu, który z kolei jest właścicielem m.in. Telewizji Polsat, Polkomtelu, Polsat Media, Interii, Netii i realizującej projekty z obszaru energetyki zeroemisyjnej grupy PAK - Polska Czysta Energia.

Według ustaleń „Gazety Wyborczej” i Onetu Zygmunt Solorz wycofał się ze swoich wcześniejszych decyzji o przekazaniu dzieciom zarządzania oboma fundacjami (jest w nich założycielem i pierwotnym beneficjentem). W 2022 roku ustanowił beneficjentami wtórnymi swoje dzieci (trzecim jest Aleksandra Żak, która nie jest we władzach żadnej spółki biznesmena), a maju ub.r. ustalono, że Piotr Żak i Tobias Solorz przejmą zarządzanie TiVi Foundation w połowie grudnia. Jednak Solorz w sierpniu wycofał się z tych zapisów, uzasadniając, że polepszyło się jego zdrowie i czuje się zdolny do dalszego zarządzania swoim holdingiem. - Przy procedurze odwołania postanowienia obecni są Justyna Kulka i wspierający ją mecenas Jerzy Modrzejewski - zaznaczono w „GW”.

Kolejny zwrot akcji nastąpił latem br. Dzieci Solorza na przełomie lipca i sierpnia uzgodniły podpisanie przez biznesmena oświadczenia notarialnego o przekazaniu dzieciom zarządu nad TiVi Foundation i Solkomtel Foundation, z zachowaniem dla siebie prawa do weta wobec ich decyzji i dywidend.

CZYTAJ TEŻ: Holding Zygmunta Solorza kupi działkę od Warszawy. Nie pierwszą

Jednak dzień później, podczas spotkania, na którym byli także Justyna Kulka i Jerzy Modrzejewski, synowie Zygmunta Solorza dowiedzieli się, że ojciec wycofuje oświadczenie z poprzedniego dnia. Podpisali postanowienie, że realizacja tego oświadczenia zostanie wstrzymana do 16 sierpnia, a w tym czasie strony będą „prowadzone w dobrej wierze rozmowy, mające na celu wyjaśnienie spraw związanych z funkcjonowaniem obu fundacji”. Według „GW” 13 sierpnia Zygmunt Solorz wycofał się z oświadczenia dotyczącego przekazania dzieciom zarządu nad fundacjami. Uzasadnił, że złożył je „pod wpływem wywołanego podstępnie błędu”.

W konsekwencji biznesmen i jego dzieci są w trakcie sporu sądowego w Lichtensteinie.

Dzieci Solorza: sukcesja już się dokonała

Zdaniem prawnika Pawła Rymarza reprezentującego dzieci Solorza sukcesja na ich rzecz jest przesądzona. - Notarialne oświadczenie Pana Zygmunta Solorza z dnia 2 sierpnia 2024 r., przekazujące współkontrolę nad Fundacjami TiVi i Solkomtel jego dzieciom: Tobiasowi Solorzowi oraz Aleksandrze i Piotrowi Żak, jest wiążące i stanowi realizację zakładanego od lat scenariusza. Próby naruszenia tego stanu faktycznego poprzez odwołanie oświadczenia z dnia 2 sierpnia 2024 r. nie wywołują żadnych skutków prawnych - stwierdził w poniedziałkowym oświadczeniu.

Podkreślił, że „planowana przez wiele lat przez samego Zygmunta Solorza sukcesja już się dokonała”. Według prawnika „działania z dziś oraz te, których zapewne spodziewać możemy się w najbliższych dniach, jak przypuszczalne próby odwołania Tobiasa Solorza i Piotra Żaka z władz spółek posiadanych bezpośrednio i pośrednio przez fundacje TiVi i Solkomtel, są bezprawne, gdyż mogą być podejmowane jedynie na podstawie odwołanych lub w inny sposób problematycznych pełnomocnictw”.

- Nie są to działania o istotnym znaczeniu prawnym, mają wydźwięk osobisty, niepokojące jest jedynie to, że wpłyną na dalszą destabilizację sytuacji biznesowej firm i ich otoczenia - ocenił.

Jego zdaniem kluczowy jest spór sądowy dotyczący kontroli właścicielskiej nad fundacjami Solorza w Lichtensteinie. - Dla sytuacji prawnej zdecydowanie najistotniejsza jest sprawa tocząca się przed sądem w Lichtensteinie, przed którym rozprawa jest planowana w ciągu najbliższych dziesięciu dni. Jesteśmy przekonani, że co najmniej do czasu decyzji sądu w Lichtensteinie, żadne zmiany we władzach, własności lub działalności spółek będących własnością obydwu Fundacji nie powinny mieć miejsca, zarówno ze względów prawnych, jak i w najlepszym interesie tych spółek - napisał Paweł Rymarz.

Na początku minionego tygodnia Tobias Solorz, Piotr Żak i prawnik Jarosław Grzesiak zostali odwołani także z rad nadzorczych notowanego na giełdzie holdingu energetycznego ZE PAK oraz z rad należących do Cyfrowego Polsatu spółek Netia i Polkomtel.

Dołącz do dyskusji: Cyfrowy Polsat reaguje na doniesienia o sporze Solorza z dziećmi. Rozważa kroki prawne

95 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
rvb
Cisza...
odpowiedź
User
DJ Gerard
Jeszcze będzie gorzej na giełdzie 8zl za akcję cyfrowy polsat tydzień temu 15zl
odpowiedź
User
DJ Gerard
11zl 81gr juz trochę podrożały udzialy
odpowiedź