SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Tygodnik „Nie” ożywi stronę internetową. Naczelna chce poważnej dyskusji o lewicy

Tygodnik „Nie” (Urma) planuje ożywienie swojej strony internetowej oraz spotkania z czytelnikami w ramach dyskusji o lewicy w Polsce. Po ostatnim apelu naczelnej tytułu nie odnotował skoku sprzedaży, ale nastawia się na „długi marsz”.
 

Dołącz do dyskusji: Tygodnik „Nie” ożywi stronę internetową. Naczelna chce poważnej dyskusji o lewicy

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
olo
Zawartość tej gazety jest skierowana do pokolenia które schodzi z tego świata. Młode pokolenie nawet nie wie o istnieniu czegoś takiego politycznego :)
Żebyś się nie zdziwił, doskonale wie , że taka gazeta istnieje tylko ma w d. to co się w tym kraju dzieje, ale jest też wspólny mianownik - tak samo ma w d. władzę i kościół . Problem tego tygodnika jest taki, że jak dla mnie jest jeszcze zbyt łagodny.

Jakby tygodnik był mniej łagodny to by nagle młodzi zaczęli go kupować? Dawno większej bzdury nie przeczytałem! Po co młodzi mieliby kupować tą gazetę? Żeby czytać o czym? Jeśli za 8zł mają 2 energetyki to co wybiorą?


Skoro już nawet apel o większe kupowanie nie przyniósł rezultatu? Czy nie po to był? Teraz powiedziała że nikt nie liczył że jeden apel coś pomoże. Więc czy ożywienie kontaktu z czytelnikami cokolwiek da? Sytuację widać wyraźnie. Zainteresowanie tą gazetą nie rośnie. Przy ogólnym spadku czytelnictwa prasy oraz tym o czym wspominają poprzednie komentarze nie wygląda żeby się to zmieniło. To że jakaś gazeta wychodzi nie znaczy że trzeba ją kupować.


Za 2022 mają stratę netto 674,920zł, a za 2023 aż 1.136.878zł.
odpowiedź
User
Vincent
Ci co was kupowali 30 lat temu, teraz czytają Biuletyn Piekielny.
odpowiedź
User
M
Padniecie do końca roku.
odpowiedź