Oblężenie Booksy po zapowiedzi lockdownu fryzjerskiego, platforma przeprasza za problemy techniczne
Po tym jak w południe zapowiedziano, że od soboty przez dwa tygodnie zamknięte będą m.in. salony fryzjerskie, kosmetyczne i urody, służące do umawiania w nich wizyt Booksy przeżyło szturm użytkowników. - Ruch na naszej platformie natychmiast wzrósł ponad 15x. A ponad 50% rezerwacji została dokonana tylko na dziś i jutro - poinformowała platforma, przepraszając za kłopoty z jej działaniem.
Dołącz do dyskusji: Oblężenie Booksy po zapowiedzi lockdownu fryzjerskiego, platforma przeprasza za problemy techniczne