Tomasz Lis w TVN?
TVN uchyla drzwi Tomaszowi Lisowi, po tym jak dziennikarzzatrzasnął poprzednie w Polsacie. Prezes TVN Piotr Walterpowiedział "Dziennikowi", że chętnie rozważy jego ofertę, jeśli tenmu ją złoży. Ale Lis na razie woli pisać książkę.
Gazeta przypomina, że Lis rozstał się z Polsatem po tym, jakstacja zadecydowała się połączyć swój serwis informacyjny zpowstającym kanałem TV Biznes i odsunąć go od kierowania"Wydarzeniami". Zarząd tłumaczył swą decyzję potrzebą"racjonalizacji kosztów". Media spekulowały jednak, że prawdziwepowody odsunięcia Lisa były polityczne, ponieważ jako publicystaLis jest krytykiem PiS.
Lis przyznał w rozmowie z "Dziennikiem", że czuje się ofiarąpolitycznych rozgrywek. - Nie byłem niewygodny dla stacji, ale dlawładzy - twierdzi.
Co zamierza? - Chciałbym się przede wszystkim porządnie wyspać,ostatnio padałem w fotelu ze zmęczenia - mówi Tomasz Lis.
W to, że jeden z najpopularniejszych dziennikarzy w Polscezostanie bezrobotny, trudno wierzyć, zwłaszcza że do rozmów gotowisą szefowie TVN, gdzie Lis pracował przez siedem lat jakowspółtwórca i prezenter "Faktów" - pisze gazeta.
- Tomek ma wiele możliwych wyborów. Jeśli TVN byłby jednym znich, to chętnie bym to rozważył - przyznaje prezes TVN PiotrWalter. Podobnie wypowiada się Grzegorz Miecugow, który razem zLisem budował serwis informacyjny stacji. - Bardzo chętniewróciłbym do współpracy z Tomkiem - mówi Miecugow.
- Jeśli TVN złoży mi propozycję pracy, będę nad nią myślałbardzo poważnie - oświadczył dla Wirtualnemedia.pl Tomasz Lis.
Czy wśród różnych wariantów swojej przyszłości, które terazrozpatruje, jest też kariera polityczna? - Nie dziś, nie jutro aniza tydzień, ani nawet za 48 lat - żartuje Lis i natychmiast dodaje:"Nigdy nie mówię nigdy. Ale będę szukał miejsca w zawodzie iokolicach. Na razie muszę sobie zorganizować czas, żeby nieodczuwać pustki. Mam kilka miniprojektów, może napiszę kolejnąksiążkę?" - zdradza "Dziennikowi".
Dołącz do dyskusji: Tomasz Lis w TVN?