TVN i T-Mobile najbliżej podatku od nadzwyczajnych zysków. Nie zapłacą go Plus, Orange i Play

Wprowadzenie podatku od nadzwyczajnych zysków zapowiedział w niedzielę minister aktywów państwowych Jacek Sasin. - Chodzi o to, by opodatkować rosnące w sposób nadwymiarowy marże, nie zyski. Firmy się rozwijają, mają większe zyski, ale marże nie powinny być większe. Te zarobki, które nie są uzasadnione, nie powinny być większe - dodał w środę.

Według założeń projektu ustawy, do których dotarły m.in. OKO.press i „Rzeczpospolita”, nowa danina ma obejmować wszystkie firmy klasyfikowana jako duże przedsiębiorstwa, czyli zatrudniające ponad 250 pracowników etatowych. - Zjawisko rosnących marż nie ogranicza się wyłącznie do sektorów energetycznego czy paliwowego. W konsekwencji danina od nadzwyczajnych zysków powinna obejmować wszystkich dużych przedsiębiorców, którzy dzięki swojej pozycji na rynku windują marże, a w konsekwencji - inflację - uzasadniono.

Podstawą wyliczenia nowego podatku ma być średnia marża brutto z 2018, 2019 i 2021 rok (2020 rok wykluczono, ponieważ po wybuchu epidemii nastąpiło wtedy spowolnienie gospodarcze). W br. z kwoty zysku brutto przekraczającej średnią wynikającą z marży z trzech wskazanych lat każda firma zapłaci fiskusowi 50 proc.

Jacek Sasin podał w niedzielę, że przychody z nowej daniny wyniosą 13,5 mld zł. W środę dodał, że w założeniach projektu, które przedłożył jest napisane, że cały przychód zostanie skierowany „na wsparcie Polaków i polskich rodzin, które dziś borykają się z rosnącymi cenami energii”.

TVN z dużą stratą w 2018 roku

Z czołowych spółek z branż mediów w mocno niekorzystnej sytuacji w kontekście nowej daniny jest TVN. Nadawca w 2018 roku przy 1,65 mld zł wpływów zanotował bowiem aż 1,85 mld zł straty brutto, głównie w związku z obniżeniem wartości posiadanych udziałów Canal+ o 358 mln zł i operacjach księgowych przy przejmowaniu części TVN Media.

Łącznie w 2018, 2019 i 2021 roku TVN w ujęciu jednostkowym miał 5,16 mld zł wpływów i 1,33 mld zł straty brutto. Zatem każdy zysk brutto w br. będzie podlegał nowej daninie.

Gdyby została ona utrzymana w kolejnych latach, a kryterium byłby nadal wyniki z trzech ostatnich lat (z pominięciem 2020 roku), TVN będzie w lepszej sytuacji, bo pod uwagę nie będzie już brana strata z 2018 roku.

W podobnej sytuacji będzie biuro reklamy TVN Media, o ile liczba jego pracowników w br. przekroczyła 250 (na koniec ub.r. było ich 236). Spółka w 2018 roku zaksięgowała 646,2 mln zł straty brutto, w konsekwencji średnia strata w latach 2018, 2019 i 2021 wyniosła 252,6 mln zł przy 305,8 mln zł średniorocznych przychodów.

Z kolei Canal+ Polska w ub.r. przy 2,37 mld zł przychodów zanotował 331,3 mln zł zysku brutto, a w 2019 roku - 2,27 mld zł wpływów i 108,9 mln zł zysku brutto (wcześniej firma zaraportowała wyniki finansowe za 21 miesięcy).

Telewizja Polsat w ujęciu jednostkowym w ub.r. zwiększyła przychody o 9,1 proc. do 1,65 mld zł, a przy wzroście kosztów operacyjnych o 16,4 proc. osiągnęła 445,6 mln zł zysku netto, z którego 300 mln zł przeznaczono na dywidendę dla Cyfrowego Polsatu. W 2018, 2019 i 2021 roku nadawca miał średniorocznie 1,5 mld zł przychodów i 460,6 mln zł zysku brutto.

Biuro reklamy Polsat Media jest w podobnej sytuacji jak TVN Media: w ub.r. miało średnio 237 pracowników etatowych (wobec 190 rok wcześniej), więc nie wiadomo, czy w br. przekroczy poziom 250. W 2018, 2019 i 2021 roku zanotowało przeciętnie 224 mln zł przychodów i 160,7 mln zł zysku brutto.

Z kolei Telewizji Puls nie grozi nowa danina, ponieważ w 2020 roku firma zatrudniała 87 pracowników (w KRS nie ma jeszcze jej sprawozdania za ub.r.). Zatrudnienie dużo niższe niż 250 etatów jest też m.in. u nadawcy RMF FM (115 pracowników w ub.r.), w Eurozecie (90 pracowników) czy Gremi Media (w połowie br. zatrudnienie w całej grupie kapitałowej wynosiło 56,75 etatów).

Trzy telekomy miały nadzwyczajne zyski ze sprzedaży wież

W odwrotnej sytuacji niż TVN są ci operatorzy telekomunikacyjni, którzy w ub.r. sfinalizowali sprzedaż swojej infrastruktury nadawczej. Zainkasowali za to miliardowe kwoty, co podwyższyło ich średnią rentowność z lat, które będą brane pod uwagę przy wyliczaniu nowego podatku.

W połowie ub.r. Cyfrowy Polsat i Polkomtel, operator sieci Plus, sprzedały pakiet 99,99 proc. udziałów spółki Polkomtel Infrastruktura firmie Cellnex Poland. Wartość transakcji to ok. 7,07 mld zł.

W efekcie Cyfrowy Polsat jednostkowo w ub.r. przy 2,45 mld zł wpływów miał 4,33 mld zł zysku brutto, wobec 2,4 mld zł przychodów i 496,2 mln zł zysku brutto, a jego średnia z 2018, 2019 i 2021 roku to 2,39 mld zł wpływów i 1,87 mld zł zysku brutto. W przypadku Polkomtelu zysk brutto w ub.r. poszedł w górę z 553,4 mln zł do 1,92 mld zł przy niewielkim wzroście wpływów. Przełożyło się to na 875,9 mln zł średniorocznego zysku brutto przy 6,44 mld zł przychodów.

Rząd przyjął projekt zmian w estońskim CIT

Z kolei Orange Polska wiosną ub.r. zawarł umowę sprzedaży holenderskiemu funduszowi APG 50 proc. udziałów spółki Światłowód Inwestycje wycenionej na 2,748 mld zł. Dzięki transakcji jednostkowy zysk brutto spółki poszedł w ub.r. w górę z 57 mln zł do 1,15 mld zł przy niewielkim wzroście wpływów, a średnioroczny zysk brutto z 2018, 2019 i 2021 roku wyniósł 425,7 mln zł (przy 10,61 mld zł wpływów).

P4, operator sieci Play, ponad rok temu sprzedał za 6,7 mld zł swoją infrastrukturę pasywną firmie On Tower Poland, w której 60 proc. udziałów ma Cellnex Telecom, a 40 proc. Grupa Iliad, nowy właściciel Play. Dzięki temu jego zysk brutto w ub.r. sięgnął 7,27 mld zł przy 7,17 mld zł przychodów, a średnia zysku brutto z trzech lat została wywindowana do 3,14 mld zł (przy 7,01 mld zł wpływów).

Rekordowe zyski w ub.r. oznaczały też sowite kwoty oddane fiskusowi: Cyfrowy Polsat zapisał w bilansie 726,1 mln zł podatku dochodowego (rok wcześniej było to 91,2 mln zł), Polkomtel - 454,4 mln zł (101,8 mln zł w 2020 roku), P4 - 1,43 mld zł (318,2 mln zł rok wcześniej), a Orange Polska - 232 mln zł (w 2020 roku było to 10 mln zł). Można więc powiedzieć, że operatorzy zanotowali już nadzwyczajne zyski i zgodnie z dotychczasowymi przepisami podatkowymi zapłacili CIT według standardowych stawek.

W innej sytuacji jest T-Mobile Polska, który po 2016 roku notował niską zyskowność, a w niektórych latach nawet stratę. W związku z tym płacił niewielkie kwoty podatku dochodowego jak na swoje ponad 6 mld zł rocznych wpływów, co jesienią ub.r. wytknął firmie Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Telekom tłumaczył, że przez kilka lat rozliczał stratę powstałą po zapłaceniu w 2016 roku Skarbowi Państwa 4 mld zł za częstotliwości.

W konsekwencji w 2019, 2019 i 2021 roku przeciętnie miał jedynie 122,7 mln zł rocznego zysku brutto przy 6,27 mld zł średnich przychodów.

Wydawcy prasowi z odpisami dot. kolporterów

Wielu wydawców prasowych od lat notuje malejące przychody (bo spada sprzedaż tytułów drukowanych i ich oferty reklamowej). Branżę dotknęły też postępowania układowe dwóch z trójki czołowych dystrybutorów: Ruchu i Garmond Press. Obie firmy nie spłaciły sporej części zaległych należności, a wydawcy musieli spisać je na straty, co obciążało rentowność.

Przykładowo grupa kapitałowa Infor PL, wydająca m.in. „Dziennik Gazetę Prawną” i w ub.r. przy wzroście przychodów o 4 proc. do 96,27 mln zł zanotowała spadek wyniku netto z 8,32 mln zł zysku do 4,55 mln zł straty, m.in. wskutek 17 mln zł odpisów dotyczących zaległości od Garmond Press i sprzedaży nieruchomości inwestycyjnych. Natomiast w 2018 roku wydawca „DGP” miał 2,04 mln zł straty po odpisaniu 6,41 mln zł należności od Ruchu.

24 proc. firm ograniczyło informacje o strategiach podatkowych do minimum

Agora, zatrudniająca na etacie ponad 1,3 tys. osób, w ub.r. jednostkowo osiągnęła wzrost przychodów z 343,2 do 382,9 mln zł i wyniku brutto z 59,8 mln straty do 25,1 mln zł. W 2018, 2019 i 2021 roku jej średnioroczne przychody wynosiły 402,5 mln zł, a zysk brutto - 17 mln zł.

Wydawnictwo Bauer w obecnej formie prawnej działa od lutego ub.r., w elektronicznym KRS nie ma jeszcze jego sprawozdania finansowego. W 2019 roku  przychody wydawnictwa zmniejszyły się o 9,7 proc. do 416,9 mln zł, a zysk netto i brutto poszedł w górę z 94,39 do 106,69 mln zł.

W KRS nie ma też jeszcze raportu finansowego Ringier Axel Springer za ub.r. W 2019 roku firma zanotowała 592,3 mln zł przychodów sprzedażowych i 25,1 mln zł zysku brutto, a rok wcześniej - 638,9 mln zł wpływów i 16,4 mln zł zysku brutto. W 2020 roku zatrudniała 1,3 tys. pracowników etatowych.

Wydawnictwo Burda Media Polska, które w 2020 roku miało średnio 232 osoby na etacie, w br. przejęło Edipresse Polska, przy czym kupiona oficyna działa nadal jako osobna spółka. W 2019 roku Burda Media Polska zanotowała 163,7 mln zł wpływów i 4,7 mln zł zysku brutto, a rok wcześniej - 145 mln zł przychodów i 916 tys. zł straty brutto.

Marże w e-commerce pod presją inflacji i inwestycji

W przeciwnej sytuacji niż wydawcy prasowi są firmy z branży e-commerce, w której wybuch epidemii jeszcze przyspieszył wzrosty. Allegro, będące największą spółką zależną grupy Allegro, w ub.r. osiągnęło wzrost przychodów z 3,76 do 5,09 mld zł i zysku brutto z 803,3 mln zł do 1,29 mld zł. W 2019 roku spółka miała 2,39 mld zł wpływów i 500,4 mln zł zysku netto, a rok wcześniej - 1,82 mld zł przychodów i 292,1 mln zł zysku brutto.

Przy czym platformy e-commerce też odczuwają wzrosty kosztów (m.in. dostaw) i muszą inwestować w logistykę (Allegro od jesieni ub.r. stawia własne automaty paczkowe, ma ich już ponad 2 tys.), co negatywnie wpływa na zyskowność Cała grupa kapitałowa Allegro w pierwszym kwartale br. przy wzroście przychodów o 15 proc. do 1,39 mld zł zanotowała spadek skorygowanej marży EBITDA o 1,3 pkt proc. do 4,28 proc.

Duże wzrosty w ostatnich latach notowała też spółka Wirtualna Polska Media, odpowiadająca za platformy Wirtualnej Polski z treściami. W 2018 roku miała 323,9 mln zł wpływów i 45,6 mln zł zysku brutto, a w ub.r. - 491,7 mln zł przychodów i 183,6 mln zł zysku brutto. Średnia z 2018, 2019 i 2021 roku to 395,7 mln zł wpływów i 107,3 mln zł zysku netto.

W br. firma wchłonęła spółki e-commerce’owe Domodi i Homebook, które w ub.r. zanotowały spadki przychodów i straty, w konsekwencji holding Wirtualna Polska obniżył ich wyceny w swoich bilansie.

Minister nie boi się 50 proc. stawki podatku

Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda w środę na antenie Radia ZET zwrócił uwagę, że rozwiązania podatkowe dotyczące nadzwyczajnych zysków przygotowuje Komisja Europejska. - My będziemy uzupełniająco działać w tej sprawie. Najbliższe decyzje 30 września, czyli w piątek, plus Rada 6-7 (października - przyp.) w formacie premierów - zapowiedział.

- Teraz obserwujemy działania Komisji, co zaproponują ze strony podmiotowej, później decyzja rady ministrów i polityczne (decyzje - przyp.) u nas i dopiero będziemy działali w tej sprawie. Nie możemy dwóch różnych rozwiązań proponować, nakładających się na siebie i nakładających podatek np. na te same firmy dwa razy. To niemożliwe. Musimy być komplementarni - opisał.

Waldemar Buda zapewnił, że nie ma jeszcze żadnej ustawy i nie jest przesądzone, jakie podmioty zostaną objęte nową daniną. - Dzisiaj jest jedna z propozycji przygotowana przez pana premiera i jest na ten temat dyskusja. Ja bym tu uspokajał - nie ma żadnych przesądzeń. Będzie to debata na poziomie rady ministrów, na poziomie politycznym i dopiero decyzja Komisji, co ona zaproponuje w tej sprawie i my podejmiemy decyzje w tej sprawie - wyjaśnił.

Ministrowi nie przeszkadza, że stawka podatku od nadzwyczajnych zysków ma wynosić 50 proc. - Ja bym się nie bał wartości 50 proc., jeżeli mówimy o gigantycznych zyskach, które niektóre firmy wypracowały. Bardziej tu trzeba myśleć, do jakiej grupy to adresować - stwierdził.