Żarty dziennikarzy w plażowych eventów Platformy Obywatelskiej. „Absurdalny, infantylny pomysł”
Platforma Obywatelska zaczęła cykl spotkań w kurortach nadmorskich pod hasłem „Wakacje z Europą”. Pierwszy event odbył się w sobotę na plaży w Rowach. Niektórzy dziennikarze skrytykowali tę akcję jako mało poważną.
W ramach eventu pod hasłem „Wakacje z Europą” politycy PO zorganizowali dla plażowiczów w Rowach m.in. miniturniej siatkówki i piłki plażowej, szkolenia z udzielania pierwszej pomocy oraz zabawy dla dzieci. Potem odbyła się dyskusja dotycząca m.in. obecności naszego kraju w Europie oraz obecnego stanu demokracji.
Na spotkaniu politycy PO, m.in. znani posłowie, byli ubrani w krótkie spodenki i koszulki z hasłem „Konstytucja”, znanym z transparentów pokazywanych podczas niedawnych manifestacji przeciw reformie sądownictwa.
Kolejne eventy z tego cyklu odbędą się w Kołobrzegu, Darłówku i Władysławowie. Jest to wakacyjna odsłona Klubów Obywatelskich, organizowanych przez PO od początku ub.r..
#WakacjeZEuropą to przede wszystkim okazja do rozmowy o Polsce. Nie ma wakacji od demokracji. Do zobaczenia w poniedziałek w Kołobrzegu. ☀️ pic.twitter.com/UMyu2BlKPg
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) 30 lipca 2017
Akcję skrytykowali na portalach społecznościowych niektórzy dziennikarze. - Pomysł nagabywania ludzi na plaży uważam za absurdalny. Dobrze, że już jestem po urlopie - stwierdziła na Twitterze Renata Grochal z „Newsweek Polska”. - Kinia, Borysek, Areczek bawią się w piasku. I dobrze, to jest miejsce dla nich - drwił Łukasz Warzecha z „Do Rzeczy”.
- Gdybym był liderem PO, tobym zapłakał. Ale nie jestem, więc mogę się pośmiać. Opozycja nie totalna, lecz infantylna - stwierdził Wojciech Szacki z „Polityki”. - Na plażach Posłowie PO robili sobie zdjęcia z wyborcami za darmoszkę? Minionki i Niedźwiedzie ich zniszczą - kpił Jacek Liziniewicz z „Gazety Polskiej”.
Lost. The Final Season pic.twitter.com/PN2axycTbs
— Samuel Pereira (@SamPereira_) 30 lipca 2017
Według części internautów akcja jest chybiona, ponieważ Polacy wypoczywający nad morzem chcą odpocząć także od polityków. Szybko pojawiły się memy kpiące ze spotkań organizowanych przez PO na plaży.
- Rekin? - Nie, Platfoooormaaaaa!!!! pic.twitter.com/mE2fQmZzcl
— Pawel Palica (@PawelPalica) 28 lipca 2017
Wojciech Mucha z „Gazety Polskiej” wspomniał żartobliwie o tych eventach, relacjonując swój urlop w Bułgarii. - Opowiedziałbym Wam o tym. O tych plażach, gdzie nie ma parawanów, ani Kierwińskiego z Budką, a politykom bułgarskim z takiego dajmy na to ugrupowania jak „Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii”, nie przychodzi do głowy truć dupy, wałęsając się między leżakami - stwierdził.
#POnaPlazy pic.twitter.com/AXgm7mrlhc
— Tomasz Dworzyński (@DworzynskiTomek) 29 lipca 2017
Inną opinię wyraził natomiast Michał Kolanko z „Rzeczpospolitej”. - Hejt na plażowe eventy PO nieuzasadniony w tej sytuacji. Lepiej docierać do wyborców niż nie, zwłaszcza gdy tematy polityczne są tak nośne - stwierdził na Twitterze.
Dołącz do dyskusji: Żarty dziennikarzy w plażowych eventów Platformy Obywatelskiej. „Absurdalny, infantylny pomysł”